Kończący się rok sprzyja refleksji. Co mogłam, co zrobiłam, a co zrobić powinnam. Planów było dużo, może zbyt dużo. Zresztą, jak każdego roku. Ile musiało minąć czasu, żebym wreszcie doszła do wniosku, że postanowień noworocznych robić nie będę . Po co mam stawiać sobie cele odległe trudne do spełnienia i niby dlaczego mają wpisać się w mój życiorys wraz z nadchodzącym nowym rokiem? po co planować coś tylko raz w roku?Przecież przez cały rok codziennie rozpoczyna się nowy dzień. Gdyby tak zamienić jedno duże postanowienie noworoczne na 365 małych realizowanych małymi krokami każdego dnia?
Mam zamiar stawiać sobie cele, bo trzeba je stawiać. Mam zamiar pracować, bo pracować trzeba i mam zamiar zmieniać się na lepsze - każdego dnia chociaż odrobinkę.
W tym nadchodzącym Nowym Roku życzę wszystkim siły i wytrwałości w realizowaniu swojego własnego planu. Kreatywności, nowych pomysłów i cierpliwości. Życzę satysfakcji z tego, co się robi, ( choć praca często bywa trudna). Życzę sukcesów, oraz umiejętnego wyciągania wniosków z niepowodzeń. Życzę szczerości wobec innych i samego siebie. Życzę wielu nowych wyzwań realizowanych skrupulatnie w ciągu całego roku. Pamiętajmy, o tym że postanowienia są ważne, ale tylko te które jesteśmy w stanie zrealizować.
0 komentarze:
Prześlij komentarz