Dla pewnej grupy pacjentów nie jest niczym nowym fakt, że wypełnienie można utracić - i chwała im za to.Dla drugiej grupy sytuacja ta jest - nie do przyjęcia. To zwykle Ci, którzy w swojej głowie z burzy myśli tworzą myśl przewodnią typu :" skoro za coś raz zapłaciłem, powinno to być wieczne. Jeśli więc wieczne nie jest, obwinię za to dentystę."
Wracając do sedna sprawy, badacze udowodnili, że nie tylko styl życia ( w tym nałogi - alkohol, tytoń) wpływają negatywnie na trwałość wypełnienia w zębie. Utrzymanie wypełnienia zwanego potocznie "plombą" zależy również od genetyki. Prościej mówiąc: Społeczeństwo dzieli się na tych, u których wypełnienia będą trwałe ( mogą utrzymać się dobrych kilka lat) i na tych, u których wypełnienie się nie utrzyma, gdyż "bogaci" są w geny powodujące niszczenie połączenia między tkankami zęba i wypełnieniem. Serio?- serio i może w końcu społeczeństwo zrozumie, że wina nie zawsze leży po stronie dentystów.( leży rzadko, tylko czasami, prawie nigdy ;)). Może utrata wypełnienia nie zawsze musi być powodem reklamacji - a my musimy zrozumieć i uszanować naszą indywidualną podatność na próchnicę i zróżnicowanie w powodzeniu leczenia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz